Reklama

Stowarzyszenie Matki Teresy z Kalkuty

We wspólnocie Dzieci Bożych

Mają od roku do 12 lat. Pochodzą z niezamożnych, czasami wielodzietnych rodzin. 14 dzieci ze świetlicy środowiskowej parafii św. Józefa przy ul. Ogrodowej w Łodzi 29 stycznia br. przyjęło chrzest święty. Uroczystość przygotowali i zorganizowali, wraz z miejscowymi kapłanami, członkowie Stowarzyszenia Matki Teresy z Kalkuty.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Stowarzyszenie działa już szósty rok - mówi prezes Krzysztof Mirowski. - Od trzech lat prowadzimy świetlicę środowiskową w tej parafii. Nasza pomoc skierowana jest do rodzin, a przede wszystkim do dzieci. Spotykamy się w salkach domu parafialnego, pomagamy dzieciom w lekcjach, organizujemy im czas wolny. Za każdym razem przygotowujemy również posiłki, aby żadne dziecko nie wyszło stąd głodne. W miarę naszych finansowych możliwości staramy się z naszymi podopiecznymi wyjeżdżać na wakacje. Zależy nam, żeby tworzyć więzi wspólnotowe.
Raz w miesiącu spotykamy się na Mszach św. w intencji członków, współpracowników, wolontariuszy, podopiecznych i darczyńców Stowarzyszenia”.
„Inicjatywa zorganizowania chrztu pojawiła się właśnie podczas któregoś czwartkowego wieczoru - dodaje Lucyna Mirowska ze Stowarzyszenia. - Staraliśmy się rozpoznać potrzeby duchowe tych rodzin, którymi się opiekujemy i okazało się, że większość dzieci nie jest ochrzczonych. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało nam się doprowadzić to przedsięwzięcie do końca. Parafia tutejsza zgodziła się nieodpłatnie ochrzcić dzieci. Stowarzyszenie zajęło się przygotowaniem katechetycznym dzieci i rodziców, zakupem pamiątek dla ochrzczonych i przygotowaniem poczęstunku. Chcieliśmy, żeby i rodzice, i dzieci czuli, że tworzymy w takim momencie jedną wielką rodziną”.
Każde dziecko miało też swoich rodziców chrzestnych, którymi w wielu przypadkach byli wolontariusze ze świetlicy.
„Moją chrzestną jest Magda - mówi 8-letni Maciek mieszkający na Chojnach. - Poznałem ją tutaj, w świetlicy. Będzie mi pomagała w lekcjach. Chrzest to coś fajnego - dodaje z uśmiechem chłopiec. - Naprawdę cieszę się z tego dzisiejszego dnia”.
Jego matka chrzestna ma 16 lat. Stoi przy Maćku i patrzy na niego ciepło zza szkieł okularów. „To wielkie zobowiązanie - mówi Magda. - Teraz trzeba to dziecko wprowadzić do Kościoła i być z nim na drodze wiary. Maciek jest bardzo niesfornym dzieckiem, ale myślę, że będę mu jakoś służyć pomocą w jego dalszym życiu”.
Ania Bartosik pomaga w świetlicy od samego początku. To będzie jej drugi chrześniak.
„Wiem, że jego rodzinie nie jest łatwo - mówi. - Chcę mu pokazać, że istnieje lepszy świat”.
Marek Grzybowski wolontariuszem jest od trzech lat. Uważa, że ten chrzest jest pierwszym zbiorem owoców pracy w świetlicy: „Podejmując się roli chrzestnego, dokonałem potwierdzenia drogi, którą obrałem kilka lat temu. Uczyłem się, teraz pracuję, a ta świetlica jest ciągle obecna w moim życiu”.
Ewelina Stobiecka w tym roku zdaje maturę. Mimo nawału nauki znajduje od trzech lat czas na pomoc w świetlicy. Jest matką chrzestną Amandy, która ma pięcioro rodzeństwa. „Amandę poznałam na wyjeździe wakacyjnym - przypomina sobie Ewelina. - Była w mojej grupie. Rozmawiałyśmy dość często. Poznałam wówczas jej trudną sytuację rodzinną. Pomagając w świetlicy, marzyłam, aby jakoś szczególnie zająć się jednym dzieckiem. Ten chrzest jest dobrą okazją, aby nawiązać z Amandą bliższą więź. Dziewczynka jest w pierwszej klasie, więc czeka mnie przygotowanie jej do I Komunii św. - dodaje z uśmiechem tegoroczna maturzystka”.
„Kiedy podejmowałem pracę w tej parafii, widziałem kapłanów, którzy kupowali chleb i rozdawali go biednym”- wspomina swoje pierwsze dni w placówce przy ul. Ogrodowej ks. Stefan Majewski, który obecnie przebywa na misjach na Wschodzie. Ks. Stefan przyjechał, aby uczestniczyć w chrzcie podopiecznych świetlicy środowiskowej, którą współtworzył. Początkowo było w niej 20, a po dwóch miesiącach już ok. 60-80 dzieci. „Dziś z perspektywy czterech lat mogę powiedzieć - podkreśla ks. Majewski, że moje serce cieszy się z tej dzisiejszej uroczystości i z tego, co udało się w tej parafii zrobić dla rodzin”.
„Zawsze, gdy się chrzci dzieci, człowiek się cieszy, więc ja też jestem dziś szczęśliwy - dodaje ks. Krzysztof Nalepa, opiekun Stowarzyszenia z parafii św. Józefa. - To jest ewangelizacja, misja, do której zostałem powołany”.
Za kilka miesięcy Stowarzyszenie planuje zorganizować kolejny wspólny chrzest dzieci i I Komunię św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: krzyż to najcenniejszy skarb, szukajmy go jak św. Helena

2025-09-06 21:08

[ TEMATY ]

krzyż

Papież Leon XIV

najcenniejszy skarb

św. Helena

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Krzyż Jezusa jest najcenniejszym skarbem, który można odkryć w swoim życiu – mówił Leon XIV na jubileuszowej audiencji dla pielgrzymów, którzy z okazji Roku Świętego przybyli do Rzymu. Papież rozważał postać św. Heleny, matki cesarza Konstantyna, która odkryła w Jerozolimie Krzyż Chrystusa.

Przykład św. Heleny
CZYTAJ DALEJ

Święty, który łączy

Niedziela Ogólnopolska 35/2019, str. 32

[ TEMATY ]

patron

opr. graficzne Karolina Szecówka

Był „świetlanym przykładem ewangelicznej wytrwałości, który powinniśmy mieć przed oczyma, kiedy stajemy wobec trudnych i ryzykownych wyborów, jakich nie brak także dzisiaj” – powiedział św. Jan Paweł II o św. Melchiorze Grodzieckim podczas kanonizacji męczenników koszyckich

Melchior Grodziecki urodził się w 1584 r. w Cieszynie. Wywodził się z rodu Grodzieckich herbu Radwan. Pobierał nauki w kolegium jezuickim w Wiedniu, a następnie w Brnie, gdzie wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego. Przebywał w klasztorach jezuickich w Kłodzku, Czeskich Budziejowicach i Pradze. Właśnie w tym ostatnim miejscu w 1614 r. przyjął święcenia kapłańskie, a później został wychowawcą młodzieży. Śluby wieczyste złożył 16 czerwca 1619 r. Zakon skierował go do Koszyc, gdzie został kapelanem wojsk cesarskich. Poniósł śmierć męczeńską na początku wojny trzydziestoletniej, we wrześniu 1619 r., z rąk żołnierzy księcia Siedmiogrodu Gábora Bethlena, dowodzonych przez gen. Jerzego Rakoczego. Śmierć Melchiora Grodzieckiego była wynikiem nienawiści, podziałów narodowych i wyznaniowych.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent na dożynkach: w tym roku zebraliście także plon polskiej demokracji

2025-09-07 13:06

[ TEMATY ]

dożynki

Prezydent Karol Nawrocki

plon polskiej demokracji

PAP

Prezydent Karol Nawrocki na Jasnej Górze

Prezydent Karol Nawrocki na Jasnej Górze

Prezydent Karol Nawrocki podczas ogólnopolskich uroczystości dożynkowych na Jasnej Górze w Częstochowie dziękował polskiej wsi za poparcie jego kandydatury w wyborach. Podkreślał, że jest i będzie głosem polskiej wsi w Polsce i na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję