Reklama

Mój komentarz...

Przypadek czy znak?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmarł niedawno francuski filozof Jakub Derrida, twórca tzw. dekonstrukcjonizmu. Filozof Derrida „zrobił wynalazek”, że nieważne, co kto mówi lub pisze, ważne, co tak naprawdę chciał powiedzieć lub napisać. Dekonstrukcjoniści, rzecz jasna, rezerwowali sobie prawo odkrywania tych ukrytych prawd, a to dzięki metodzie dekonstrukcji właśnie. Podobnie marksiści uważają, że dzięki metodzie dialektycznej docierają do jedynie słusznej prawdy... Wypada jedynie żałować, że Derrida nie „zdekonstruował” marksizmu, wyjaśniając, o co tak naprawdę Marksowi chodziło, zaś marksiści nie zinterpretowali dialektycznie Derridy: wszystko jeszcze przed postępową filozofią!
My mamy poważniejsze kłopoty, bo wiele wskazuje, że kontrolowanej destrukcji ulega „układ okrągłego stołu”. Na szczęście nie potrzeba aż postępowych filozofów, by zinterpretować, o co tak naprawdę chodzi. Chodzi chyba o to, że po akcesie do Unii Europejskiej Niemcy chcą zająć pozycję Rosjan na polskiej scenie politycznej. Lewica polska, z dominującym jeszcze do niedawna promoskiewskim SLD na czele, nie bardzo nadaje się do roli niemieckiego namiestnika zawiadującego Polską. Trzeba więc na czele tejże lewicy postawić inną siłę, bardziej proniemiecką. Od kilkunastu miesięcy zatem (od „afery Rywina”) trwa proces dekonstrukcji lewicy polskiej, mający najwyraźniej na celu postawienie na jej czele orientacji wyraziście proniemieckiej. To bardzo interesujące, że przy okazji rozlicznych afer ujawniani są sprawcy tylko z kręgów SLD: wśród polityków, większych i mniejszych, z UP, UW czy Socjaldemokracji Polskiej aferzystów w ogóle nie było i nie ma?... Znamienne jest także, że cała lewica - jak bardzo pazernie i zachłannie nie wydzierałaby sobie wpływów i majątku (głównie państwowego) - zgodnym chórem atakuje Ligę Polskich Rodzin, która w lewicowej propagandzie jest już nawet bardziej populistyczna od Leppera i jego „Samoobrony”. Tu Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza, Tygodnik Powszechny i urbanowe Nie są wyjątkowo zgodne... Ciekawa koalicja medialna, jakby jakaś niewidzialna ręka niewidzialnego „wydziału prasy KC”, podsuwała dyrektywy i wytyczne. Oczywiście, można zawsze powiedzieć że taki punkt widzenia to przejaw „spiskowej teorii dziejów”, ale, po pierwsze - spiski, tajne umowy i zmowy stanowią lwią część polityki, po wtóre - akurat nasz rynek medialny ukształtował się głównie na mocy porozumień okrągłego stołu, mających wybitnie spiskowy charakter.
Niemieckie ambicje do poakcesyjnego rządzenia Polską przy pomocy posłusznego im krajowego „stronnictwa pruskiego”, nie stoją przecież w nadmiernej kolizji z ambicjami rosyjskimi, żeby też mieć coś do powiedzenia w Polsce. Rosjanom, jak się wydaje, wystarczy niemiecka gwarancja, że Polska pozostanie uzależniona energetycznie (gaz, ropa naftowa, także energia elektryczna) do Rosji. Niemcom zaś, jak się wydaje, wystarczy gwarancja rosyjska, iż Rosja nie będzie się przeciwstawiać procesowi odzyskiwania niemieckiej własności na polskich ziemiach zachodnich (stanowiących 1/3 trzecią obszaru kraju), w ślad za czym idzie dominacja gospodarcza na tych terenach, a zaraz za nią dominacja polityczna.
Jeśli w tym kontekście spojrzymy więc na polityczne osłabienie SLD zauważymy bez trudu, że „wycinanie” to nie ma charakteru zasadnej krytyki lewicowego modelu czy wizji państwa, ani lewicowej ideologii („polityczna poprawność”), ale jedynie „czystki personalnej”. Tymczasem ten lewicowy model państwa oraz „polityczna poprawność” gwarantują wewnętrzną słabość kraju, postępującą erozję suwerenności i - uzależnienie od Niemiec i Rosji.
W takich okolicznościach, patrząc zarówno z niemieckiego, jak i rosyjskiego punktu widzenia, byłoby najlepiej, żeby całą lewicą w Polsce rządziła jakaś mniejszość - taka, co to „i Panu Bogu świeczkę, i diabłu ogarek”, co to i Niemcom za bardzo przeszkadzać nie będzie w ich procesie rewindykacyjnym, i Rosjanom też stawiać się nie będzie w uzależnianiu energetyczno-surowcowym Polski. Czasem tylko żachnie się, że Putin lub ktoś inny woli własnych KGB-istów od Abramowicza, Chodorkowskiego czy Bierezowskiego, pochodzenia „prawniczego”, ale w końcu z byłymi KGB-istami też da się robić geszefty - jak pokazuje afera „Orlenu”. Gdy już na obecnych władzach Rosji nie robi wrażenia opinia prasy międzynarodowej, z Gazetą Wyborczą i New York Timesem łącznie, z Sorosem na kupę - trzeba układać się nawet z KGB-istami: „gdy się nie ma, co się lubi”...
Redaktor Michnik najwyraźniej był maksymalistą mniemając, że już tylko Niemcy będą rozdawać karty w Polsce - stąd pochorował się.
Choroba redaktora zbiegła się - całkiem przypadkowo, rzecz jasna - z niedawnym szczytem niemiecko-rosyjskim po którym obydwie strony oświadczyły, że współpraca niemiecko-rosyjska wkroczyła w radosny etap partnerstwa strategicznego. Wobec takiego partnerstwa nawet lobby ludzi rozumnych, o właściwym pochodzeniu w Polsce jest bezsilne, a słabych chętnie imają się rozmaite choroby...
Pewien zacny kapłan mawiał, że „nie ma przypadków, są tylko znaki”. Otóż to!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Z perspektywy wieży

2025-09-02 09:26

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Krzywa Wieża w Pizie

Krzywa Wieża w Pizie

Jeśli na wydziałach architektury ktoś dziś jeszcze mówi o budowaniu wież, ogranicza się raczej do zagadnień konstrukcyjnych. To zresztą zrozumiałe. Źle skonstruowana lub postawiona na grząskim gruncie wieża może budzić odczucia romantyczne, których nie brakuje turystom odwiedzającym Pizę, jednak wcale nie zapewnia im bezpieczeństwa.

Jezus, choć był obeznany przynajmniej z podstawami architektury (zobacz przypowieść o budowaniu na skale), twierdzi, że warto zwrócić także uwagę na aspekt ekonomiczny: „Któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie najpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Patrzcie, ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć!”(Łk 14,28-29).
CZYTAJ DALEJ

Papież: krzyż to najcenniejszy skarb, szukajmy go jak św. Helena

2025-09-06 21:08

[ TEMATY ]

krzyż

Papież Leon XIV

najcenniejszy skarb

św. Helena

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Krzyż Jezusa jest najcenniejszym skarbem, który można odkryć w swoim życiu – mówił Leon XIV na jubileuszowej audiencji dla pielgrzymów, którzy z okazji Roku Świętego przybyli do Rzymu. Papież rozważał postać św. Heleny, matki cesarza Konstantyna, która odkryła w Jerozolimie Krzyż Chrystusa.

Przykład św. Heleny
CZYTAJ DALEJ

Uroczystości dożynkowe na Jasnej Górze z udziałem prezydenta Karola Nawrockiego

2025-09-07 11:58

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Prezydent Karol Nawrocki

uroczystości dożynkowe

FB/JasnaGoraNews

Dożynki na Jasnej Górze

Dożynki na Jasnej Górze

Z udziałem prezydenta Karola Nawrockiego na Jasnej Górze w niedzielę przed południem rozpoczęły się uroczystości dożynkowe. Głównym punktem wydarzenia w Częstochowie będzie msza z błogosławieństwem wieńców żniwnych.

Ogólnopolskie dziękczynienie za plony w Częstochowie odbywa się pod hasłem „Do Maryi w Roku Jubileuszowym”. Organizatorem rolniczego święta na Jasnej Górze jest Krajowe Duszpasterstwo Rolników.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję