Reklama

„Częstochowa” - poemat Grzegorza z Sambora (9)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W opisie najdawniejszych dziejów cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej Grzegorz z Sambora opiera się na znanych mu przekazach z historii, a zwłaszcza na tradycji i legendach. W swej narracji odstępuje często od chronologii wydarzeń, co jest naturalne w przypadku poetyckiego ujęcia tematu. Według poety, obraz Bogurodzicy miał być przewieziony przez cesarza Karola Wielkiego (742-814) z Jerozolimy do Konstantynopola, skąd go przejął Lew (1228-1300), książę ruski, i umieścił w swych posiadłościach w ziemi halickiej. W tym miejscu swojego opowiadania poeta pomija związany z obrazem epizod w Bełzie i przechodzi do opisu jego profanacji w Częstochowie w 1430 r., której mieli dokonać husyci.

Próżno Konstantynopol, widząc te zadatki
Łask Bożych, chciał zatrzymać obraz Bożej Matki;
Bo dostawszy go darem od Greków cesarza,
Karol Wielki ruskiego nim księcia obdarza.

Ty to Lwie, Lwowa władco i założycielu,
Od cesarza rzymskiego, dla zasług Twych wielu,
Gdyś mu z pomocą przybył w bojowym rynsztunku,
Ten obraz w znamienitym wziąłeś podarunku;
Wnet potem w złoto, w srebro, w indyjskie klejnoty
Święty-ś ikon ozdobił, książę pełen cnoty.
Ilu w świat uczniów mniejszych Chrystus wysłać raczy,
Ilu stary Hebreów zakon miał tłumaczy:
Tyle świadków Twej cnoty, kosztownych kamieni.
W tym obrazie Maryi błyszczy się i mieni.

Lecz bezbożni Husyci, wpadłszy wielką zgrają,
Darów go pobożnego księcia pozbawiają.
Aż do środka przybytku chciwi łupów gonią,
I skarb wszelki unoszą świętokradzką dłonią.
A godzi się to święte okradać ołtarze?
Azaż rąk świętokradzkich Bóg ciężko nie skarze?!

Przebóg! Patrz! Obraz święty Joachima córy
Już wywlekli z świątyni, z Częstochowskiej góry.
Prawa ręka jej sterczy, z klejnotów obrana,
Ku niebu - lewą tuli Synaczka i Pana.
Dozwolił Bóg, obraz Matki był porwany,
Gdy niegdyś sam to Chrystus cierpiał, Pan nad Pany.
Wolno mniejsze rwać rzeczy, gdy szarpała tłuszcza,
Już większe - czasem zbrodnie Bóg spełnić dopuszcza.

Wszak dziś wszędzie Chrystusa postać w poniewierce:
Odłamują Mu ręce, przebijają serce;
Twarz świętą, w która patrzeć na wieki chce grono
Aniołów - tu niegodnie zdeptano, zhańbiono.
Obraz królów dla zacnych pamiątka to droga;
A jakże czczą ten obraz Najwyższego Boga.
Gdyby tak zbezcześcili króla wizerunek.
W jakąż karę, w jakiż popadliby frasunek!

O gdyby przodki wasze mieszkania wieczyste
Rzucić mogli i w progi powrócić ojczyste.
I w zdumieniu ujrzeli wnuków czyn zuchwały;
Jakież by im z ust drżących słowa się wyrwały?
Czyliż by krzyżem świętym znacząc swoje głowy.
Z bólu takimi w twarz wam nie rzucili słowy.

»Cóż to, wyrodne wnuki, co w szale czynicie?
Czemuż wasze od przodków tak odmienne życie?
Takaż to była stałość naszego żywota?
Taki za naszych czasów obyczaj i cnota?
Gdzież to pobożność przodków podziała się stara,
Gdzie owa sławna polska, doświadczona wiara?
Myśmy z natchnienia Boga kościoły stawiali,
Wasza złość dziś z poduszczeń czarta w gruz je wali.
My te Zmartwychwstałemu wznieśliśmy pomniki,
Dziś przez was obalone, ogień trawi dziki.

Oczy nasze zachwycał wizerunek Pana,
Wasz wzrok ciągnie ku sobie sprośność malowana.
Ach wstyd nam, wierzyć trudno, że się na tej ziemi
Z krwi naszej tak potworny, wyrodny ród pleni.
Jakiż strój wasz Polacy, broń jaką się stała? -
Prawie turecką dzisiaj zda się Polska cała.
Wiarołomni rzucacie drogę Chrystusową,
Saracenów udając strojem, myślą, głową.
Czegoż okrutny Turku, lśniącą wstrząsasz zbroją?
Tobie podobna tłuszcza sama chce być twoją.
O jakżeśmy szczęśliwi, że nas śmierć zabrała!
W jakąż otchłań nieszczęścia pędzi ludność cała?«.

(Przełożył z łaciny Wincenty Stroka, 1896)

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Maksym wyznawca

Niedziela Ogólnopolska 27/2008, str. 4-5

[ TEMATY ]

Maksym Wyznawca

pl.wikipedia.org

Maksym Wyznawca

Maksym Wyznawca
Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Cud nad Wisłą i modlitwa za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli - zapomniany epizod z 1920 r.

2025-08-13 14:48

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Cud nad Wisłą

modlitwa za wstawiennictwem

zapomniany epizod

Karol Porwich/Niedziela

Św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola

Przed Bitwą Warszawską w lipcu i sierpni 1920 r. w stolicy trwały żarliwe modlitwy za wstawiennictwem jezuickiego męczennika św. Andrzeja Boboli. Jego relikwie, specjalnie przywiezione z Krakowa, były wystawiane na ołtarze i noszone w procesjach, a polscy biskupi zwrócili się z prośbą do papieża o ogłoszenie Boboli patronem kraju. Po zwycięstwie dziękowano mu za orędownictwo. Jednak po II wojnie światowej ten epizod wojny polsko-bolszewickiej został niemal zapomniany. Przypominamy fragment książki Joanny i Włodzimierza Operaczów „Boży wojownik. Opowieść o św. Andrzeju Boboli”.

Bohater wschodniego frontu
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka do sanktuarium krzeszowskiego jest w drodze!

2025-08-13 19:26

ks. Waldemar Wesołowski

Dziś rano z Katedry legnickiej wyruszyła piesza pielgrzymka do Krzeszowa.

Blisko 50 osób wędruje do Matki Bożej Łaskawej, by zanieść do niej swoje intencje i prosić o wstawiennictwo u Syna. Wśród pielgrzymów są ci, którzy dopiero co wrócili z wędrówki do Częstochowy, są tacy, którzy idą tylko do Krzeszowa. Wśród pątników są ludzie młodzi, rodziny z dziećmi i osoby starsze. Dal wszystkich jest to wyjątkowy czas wyciszenia, poczucia bliskości Boga i drugiego człowieka. Błogosławieństwa na drogę udzielił wszystkim biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję