Reklama

Z Matką Bożą w każdy dzień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Już drugi rok w parafii pw. św. Leonarda w Tyszowcach trwa piękny zwyczaj wędrowania figurki Matki Bożej zapoczątkowany przez ks. Grzegorza Chabrosa. Zaczęło się to w październiku ubiegłego roku, w czasie przygotowania do spotkania z Panią Jasnogórską w kopii cudownego obrazu, które odbyło się 9 i 10 lipca br.
Nabożeństwo różańcowe miało nas duchowo przygotować na to spotkanie. Każdego dnia duża liczba wiernych, dorosłych i dzieci, uczestniczyła we Mszy św., a następnie w modlitwie różańcowej. Ks. Grzegorz Chabros, ówczesny administrator parafii, przygotował dla dzieci małą niespodziankę. Każdego dnia dzieci otrzymywały pytania, na które udzielały odpowiedzi. Następnego dnia odbywało się losowanie. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali, co będzie dalej. Wylosowane dzieci otrzymywały figurkę Matki Bożej i zabierały ją do domu na jedną dobę. Na początku była jedna figurka, ale w drugiej połowie października były już dwie.
Minął już październik. I w tym roku było nabożeństwo różańcowe, a wraz z nim figurki Matki Bożej. Tak jak przedtem wierni licznie gromadzili się na modlitwę różańcową. Każdy miał za co dziękować. Każdy chciał wyrazić śpiewem i modlitwą wdzięczność za łaskę nawiedzenia Matki Bożej w kopii cudownego obrazu, prosić o potrzebne łaski dla siebie, dla swoich rodzin, dla całej parafii.
W tym roku po nabożeństwie różańcowym odbywało się również losowanie kartek, które dzieci składały przed Mszą św. do specjalnie przygotowanego koszyka; na tacę składały kilka ziarenek kadzidła, które następnego dnia służyły do okadzenia Najświętszego Sakramentu. W tym roku dzieci otrzymywały jeszcze kartki z historią objawień w Lourdes.
Postanowiłam porozmawiać z niektórymi dziećmi, u których gościła już figurka Matki Bożej, o ich wewnętrznych przeżyciach:
„W dniu, kiedy wylosowałam figurkę Matki Bożej, coś mi w sercu mówiło, że to mogę być ja. Siedziałam i tak myślałam, kiedy ksiądz dokonywał losowania. W tym zamyśleniu usłyszałam swoje imię i nazwisko. Wtedy się bardzo ucieszyłam. W domu od dawna był przygotowany ołtarzyk, a dzisiaj na nim ustawię Matkę Bożą. Będę się starała poprawić swoje zachowanie.

Kasia, lat 12

Kiedy przyszłam do kościoła, tak sobie myślałam: „Pewnie nie będę wylosowana”. I nagle słyszę, Ksiądz Proboszcz czyta moje imię i nazwisko. Tak się ucieszyłam, że aż z oczu popłynęły mi łzy. Kiedy wróciłam do domu, mój tata powiedział: „Wreszcie ci się udało”. Postawiłam ją na stoliku, a obok małe różyczki. Przy figurce Matki Bożej modliłam się 6 razy. Na drugi dzień trudno było mi się z nią rozstać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karolina, lat 9

Kiedy wylosowałam figurkę Matki Bożej, byłam bardzo szczęśliwa. Całą powrotną drogę o niej myślałam. Tuliłam ją do siebie. W domu była ogromna radość. Postawiłam ją na stoliku obok kwiatów. W nocy odmówiłam dziesiątek Różańca.

Dajana, lat 8

Na Matkę Bożą czekałam 3 tygodnie. I nareszcie się doczekałam. 16 października, w tak ważny dla nas wszystkich dzień, moja kartka została wylosowana. Matka Boża była z nami jedną dobę, a ja bardzo pragnęłam, aby ta doba trwała tydzień.

Ewa, lat 10

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Belgia: więcej wiernych w kościołach. Nowe dane

2025-05-29 16:22

[ TEMATY ]

Belgia

wierni

Adobe Stock

W 2024 roku średnia liczba uczestników niedzielnej Eucharystii w Belgii wzrosła o 3,6 procent – to pierwszy taki przyrost od lat. W szybszym tempie rośnie natomiast liczba chrztów. Na razie jednak belgijski Episkopat apeluje o ostrożność w interpretacjach, tym bardziej, że spadki dotyczą innych sakramentów.

Nowe dane opublikowane wyjątkowo wcześnie pokazują, że w ubiegłym roku średnio ponad 173 tysiące osób uczestniczyło w niedzielnej Mszy Świętej. W liczbach bezwzględnych to ok. 6 tysięcy więcej wiernych, czyli niespełna 4 procentowy wzrost rok do roku. Choć biskupi przestrzegają przed zbyt szybkim wyciąganiem wniosków, zauważają, że wzrost dotyczy głównie środowisk miejskich, gdzie wspólnoty parafialne są szczególnie aktywne. Nadal jednak liczba dominicantes nie wróciła do poziomów sprzed pandemii, gdy w niedzielę do kościoła chodziło ponad 200 tysięcy Belgów.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Czy Amerykanie wycofają wojska z Polski?

2025-05-29 20:41

[ TEMATY ]

Donald Trump

Karol Nawrocki

wybory 2025

Artur Stelmasiak

Biały Dom

Karol Nawrocki na spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem

Karol Nawrocki na spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem

Nie od dziś wiadomo, że Rafałowi Trzaskowskiemu bliżej jest do Berlina, a Karolowi Nawrockiemu do Waszyngtonu. W czasie wojny koło naszych granic te orientacje mają znacznie większe znaczenie niż w czasie wszystkich poprzednich wyborów prezydenckich. Realną siłę militarną i możliwość odstraszania Rosji mają tylko USA, bo europejska część NATO nadal jest praktycznie rozbrojona.

Karol Nawrocki musi wygrać – powiedziała minister ds. bezpieczeństwa USA Kristi Noem. Wysoki przedstawiciel Białego Domu z administracji Donalda Trumpa przyleciała do Polski specjalnie na konferencję konserwatywnych środowisk politycznych, by wesprzeć kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. - Jeżeli wybierzecie lidera, który będzie współpracował z Donaldem Trumpem, zyskacie potężnego sojusznika, który zapewni, że będziecie mogli walczyć z każdym wrogiem, który nie podziela waszych wartości. Będziecie cieszyć się militarną, amerykańską obecnością(…). Przywództwo ma znaczenie. Potrzebujecie silnego przywódcy, by prowadził wasz kraj. Ameryka chce być waszym sojusznikiem, by chronić waszą wolność i dobrobyt, chronić was przed zagrożeniami dla waszych rodzin. Będziecie błogosławieni tą przyjaźnią - mówiła Kristi Noem w Rzeszowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję