Z franciszkaninem o. Grzegorzem Sroką, zajmującym się ziołolecznictwem, rozmawia Mariusz Rzymek
Mariusz Rzymek: - Czy Ojciec szczepi się przeciwko grypie?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O. Grzegorz Sroka: - Nie, nigdy. Zamiast tego jem czosnek i cebulę, a to w zupełności wystarcza. Jak się jednak trzeba szczepić - to się szczepię. Tak było, gdy szedłem na operację katarakty oraz gdy byłem w wojsku. W obu tych przypadkach szczepienia były obowiązkowe. Zresztą, w trakcie mojej kariery łapiducha, tj. wojskowego sanitariusza, wszystkich żołnierzy do szczepień bardzo zachęcałem i wyjaśniałem im dobro wypływające ze szczepień.
- Zdaniem Ojca warto poddawać się takiemu szczepieniu?
- Osoby, które na co dzień mają kontakt z wieloma ludźmi, powinny się zaszczepić. Do tej grupy zaliczam nauczycieli, personel medyczny, itp. Przedstawiciele tych zawodów po prostu muszą być odporni na zarażenia kropelkowe. Same zioła są za słabe w zwalczaniu chorób zakaźnych. Można je jedynie stosować profilaktycznie.
- Jesienią huśtawka pogodowa powoduje, że często zapadamy na przeziębienia i grypę. Czy jest jakiś sposób, by się przed tymi chorobami uchronić?
- Wskazane jest, by korzystać z apteki ziołowej. W jadłospisie proponuję więcej kapusty, która zasługuje na uwagę dzięki swoim leczniczym i odżywczym właściwościom. Użyta zewnętrznie dezynfekuje i ułatwia gojenie ran, oparzeń, wrzodów. Łagodzi bóle reumatyczne, ukąszenia owadów i oczyszcza drogi oddechowe. Jest dobrą „szczotką” dla jelit i żołądka. Mamy kilka odmian kapusty i wszystkie są dobre, ale trzeba je podawać zawsze z kminkiem i koperkiem. Wtedy kapusta nie jest ciężkostrawna. Bigos, owszem, ale dlatego, że do kapusty dodaje się kiełbasę, boczek i smalec. Zarówno wyciśnięty sok ze świeżej kapusty jest korzystny dla organizmu, jak i ona sama, gotowana na słodko. Tylko dla wątrobowców zalecana jest kapusta kiszona bądź surowa - z tartą marchewką, która jest bardzo dobra. Skłonni do wrzodów żołądka i dwunastnicy nie powinni spożywać tłuszczów i owoców drażniących śluzówkę żołądka. Mogą je spożywać gotowane lub w kompotach. Ogólnie, w tym czasie dobrze jest jeść jak najwięcej owoców, bo na jesieni mają one największą wartość odżywczą i witaminową. I co ważne, należy ograniczyć oglądanie telewizji. Długie przesiadywanie przed telewizorem powoduje wiele schorzeń, od osłabienia wzroku do nerwic. Jesienią należy już ubierać się ciepło i pamiętać o nakryciu głowy. Głowa raz przeziębiona jest podatna później na częste schorzenia np. chroniczny katar, zatoki. Długie włosy nie chronią od zimna. Jeśli stracimy zdrowie za młodu, to go nie odzyskamy na starość.
- Dziękuję za rozmowę.