Kaznodzieja podkreślił, że skupienie się na przeżyciach estetycznych, dobroczynnych, wzruszeniu czy okazywaniu serca w podejściu do Bożego Narodzenia jest często efektem ulegania reklamie lub masowym zachowaniom. „Nie ma w nim odniesienia do samego wydarzenia przyjścia na świat Syna Bożego, nie ma wyznania wiary, refleksji na tym, jak bardzo to wydarzenie zmieniło świat i sytuację człowieka” – zauważył.

Kaznodzieja podkreślił, że dominującym słowem znaczącym w Nowym Testamencie jest „słuchać” i „być posłuszny”. „Odnosi się to do człowieka, bo to on ma przede wszystkim słuchać i być posłusznym. Zupełnie inaczej jest z Bogiem, bo tak, jak mówi o tym dzisiejszy fragment z Listu do Hebrajczyków, Bóg wciąż przemawia do człowieka i przemawia na różne sposoby” – sprecyzował, wskazując, że najważniejsze przemówienie Boga stało się ciałem. „Najważniejsze przemówienie Boga to Jezus z Nazaretu, w którym był Bóg. To najważniejsze przemówienie Boga wyraża się przez nauczanie Jezusa przez czyny przez znaki przez śmierć, przez zmartwychwstanie” – dodał biskup.

„Nie będzie lepszego odsłonięcia tego, kim jest Bóg, jak cztery ewangelie, które nam przekazali uczniowie i świadkowie Jezusa” – podkreślił, odsyłając do Prologu Janowego, który, jak zaznaczył hierarcha, ukazuje narodzenie Jezusa z perspektywy Boga i odwiecznego Słowa Bożego.

Podziel się cytatem

„Słowo, które od wieków, przed stworzeniem istniało, a przez które stał się świat, stało się ciałem (sarks), grzesznym ciałem, do którego przylgnął wszelki grzech całego świata” – wytłumaczył duchowny i wskazał, że człowiek, który przyjmuje Słowo, „kiedy już poznaje je i uznaje, otrzymuje moc, by stać się dzieckiem Bożym”.

„Rozpoznania tej dobrej nowiny, w gąszczu różnych opinii, mód i tendencji w pojmowaniu wiary chrześcijańskiej i stylów świętowania - tego trzeba nam sobie życzyć. Przyjąć z wiarą to, o co samemu Bogu idzie w te święta i w tym przyjściu na świat Syna Bożego, to dotrzeć do głębi zamiarów Boga w Jezusie Chrystusie” – podsumował bp Pinel, życząc wiernym, by słowa te stały się dla nich rzeczywistością.