Reklama

Jan Paweł II w Szczecinie (9)

Niedziela szczecińsko-kamieńska 14/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa Ojca Świętego wypowiedziane w bazylice katedralnej w Szczecinie, skierowane zostały do całej rodziny seminariów duchownych, uczelni teologicznych, domów formacji i studiów zgromadzeń zakonnych męskich i żeńskich, do Instytutów Wyższej Kultury Chrześcijańskiej; do wszystkich przełożonych, profesorów i wychowawców oraz do alumnów, kleryków i nowicjuszy oraz nowicjuszek w całej Ojczyźnie, a także do licznych świeckich studentów i studentek teologii i filozofii chrześcijańskiej.
„Wmurowaliśmy przeto ten kamień węgielny, aby był symbolicznym wiązaniem dla wszystkich kamieni, jakie wchodzą w budowę waszego seminarium: Ta zaś budowa z martwych kamieni ma przyjąć w siebie wspólnotę «żywych kamieni». Ma być w przyszłości codziennym, nieodzownym świadkiem systematycznego procesu, poprzez który przygotowuje się wewnętrzna przestrzeń dla działania Ducha Chrystusa w młodych ludzkich duszach, przestrzeń dojrzewania powołań kapłańskich. Wyrazem takiej dojrzałości kapłańskiej niech będą słowa Biskupa Michała Kozala. Nie chcąc zawrócić z raz obranej drogi, która zawiodła go na męczeństwo, pisał 9 maja 1940 roku jeszcze z obozu w Lądzie: «W ręce Boże złożyłem los mego życia - i z tym bardzo mi dobrze» (Ks. W. Frątczak, «Biskup Michał Kozal», w: «Chrześcijanie», t. 12, Warszawa 1982 r., s. 69).
Pragnę wyrazić radość, że powstaje budynek seminarium duchownego w Szczecinie, który ma stworzyć zewnętrzne warunki dla tego procesu - jakże doniosłego w życiu Kościoła!
Pragnę wyrazić radość, że z okazji tej inauguracji zgromadzili się tutaj nie tylko alumni tego seminarium oraz seminariów sąsiednich i diecezji, ale również kapłani, kapłani przede wszystkim z tych właśnie trzech bliźniaczych diecezji, niegdyś jednej gorzowskiej, z kolei trzech: szczecińsko-kamieńskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej i gorzowskiej. Wyrażam również radość, że w tym spotkaniu «żywych kamieni» uczestniczą obok kapłanów również i siostry zakonne, które wedle charyzmatu danego im w powołaniu, wedle rad ewangelicznych, na swój sposób przyczyniają się do budowy Ciała Chrystusowego, do tworzenia tej przestrzeni żywej, w której działa Duch Święty, działa w ich sercach i działa przez ich posługiwanie pośród ludu Bożego całej tej, błogosławionej ziemi.
Sobór Watykański II potwierdził stanowisko Kościoła wyrażone na Soborze Trydenckim w sprawie seminariów duchownych.
Kardynał Stefan Wyszyński mówiąc na Soborze o zadaniach seminariów duchownych w naszych czasach, przypomniał również polskie doświadczenia historyczne w tej dziedzinie. Mówił miedzy innymi: «posłużę się przykładem mało znanym, z rubieży północnych ówczesnego Kościoła katolickiego, nad dalekim Bałtykiem i nad Wisłą. Bo aż tu dotarła myśl Soboru Trydenckiego i to niezwykle szybko. Ziarno Soboru Trydenckiego rozrastało się w drzewo» (przemówienie J. Em. Ks. Kard. Wyszyńskiego wygłoszone z okazji czterechsetnej rocznicy Dekretu Soboru Trydenckiego o seminariach duchownych, w auli soborowej w dniu 4 listopada 1963 r. w obecności Ojca Świętego Pawła VI, w: «Duszpasterz Polski Zagranicą», XV [1964], nr 1 [58], s. 88-89).
W dekrecie Soboru Watykańskiego II - poświęconym formacji kapłańskiej, czytamy, że seminarium jest sercem diecezji i wszyscy kapłani winni mu chętnie spieszyć z pomocą (por. Optatam totius, 5). W nim bowiem całe kształtowanie alumnów winno zmierzać ku temu, aby na wzór Pana naszego Jezusa Chrystusa, Nauczyciela, Kapłana i Pasterza, sposobili się na prawdziwych duszpasterzy.
Do posługi słowa: by objawione słowo Boże coraz lepiej rozumieli, przez rozmyślanie posiedli, a mową i obyczajami wyrażali.
Do posługi kultu Bożego oraz uświęcania dusz: aby modląc się i spełniając święte czynności liturgiczne wykonywali dzieło zbawienia przez Ofiarę eucharystyczną i sakramenty.
Do posługi pasterskiej: aby umieli ukazywać ludziom Chrystusa, „który nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć i oddać duszę swoją na okup za wielu” (Mk 10, 45; por. J 13, 12-17), aby stawszy się sługami wszystkich, wielu pozyskali (por. 1Kor 9, 19) (por. Optatam totius, 4).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wychowanie do nadziei

2025-05-27 14:43

Niedziela Ogólnopolska 22/2025, str. 21

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wola i pragnienie życia osiągają swoje największe uzasadnienie w Bogu, który jest nie tylko Dawcą życia, ale też największym Miłośnikiem Życia.

O nadziei powiedziano i napisano już w tym roku bardzo dużo. Wiemy, że nie jest to tylko sprawa wypracowanej postawy optymizmu, ale to też Boska cnota, dana nam od samego Boga. Pewnie dlatego modlitwa i otwarcie się na ten Boski dar to sprawy podstawowe. Myślę jednak, że nawet do cnoty nadziei potrzebny jest jakiś rodzaj wychowania, wydobycia z ludzkiego serca tej schowanej czasem bardzo głęboko Bożej łaski.
CZYTAJ DALEJ

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.
CZYTAJ DALEJ

W Ogrodach Watykańskich powstał kwiatowy herb papieża Leona XIV

W Ogrodach Watykańskich zakończono tworzenie herbu Papieża Leona XIV z kwiatów. Realizacją zajęła się służba ds. ogrodów i środowiska z Dyrekcji Infrastruktury i Usług. Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej, które podziwiane będzie z kopuły Bazyliki św. Piotra przez tysiące pielgrzymów i turystów.

Herb umieszczono na zboczu schodzącym w kierunku apsydy bazyliki. Składa się z setek roślin, tworzących kompozycję niczym mozaika. Średnio każdego dnia pracowały nad nim dwie osoby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję