Reklama

Młodzi świętowali ze swymi Biskupami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Gnieźnie

Niedziela Palmowa i XVII Światowy Dzień Młodych rozpoczęły się na Rynku miasta, gdzie młodzież zgromadziła się wokół bp. Stanisława Gądeckiego, który poświęcił przyniesione palmy, będące oznaką oddawanej czci Zbawicielowi świata. Po odczytaniu Ewangelii o wjeździe Jezusa do Jerozolimy młodzi procesyjnie przeszli do katedry, aby uczestniczyć we Mszy św. i wsłuchać się w opis Męki Pańskiej.

Podczas Eucharystii Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na wymowę drzewa palmowego oraz na cztery elementy, dzięki którym palma rozwija się i rośnie analogicznie do życia człowieka. Pierwszy element to ziemia. Każde drzewo jest zakorzenione mocno w ziemi. Palma jest w stanie przeżyć na najbardziej piaszczystych terenach. "Młody człowiek, który jest zakorzeniony w tradycji chrześcijańskiej, w Ewangelii, w orędziu samej Niedzieli

Palmowej, przypomina palmę. Potrzebuje on do swojej egzystencji ziemi, czyli ludzkiej natury, w której znajdzie ostoję. Pan Bóg złożył w naszej naturze swój obraz, obraz Bożej nieśmiertelności" - powiedział bp Stanisław Gądecki.

Drugim elementem, o którym mówił Ksiądz Biskup, jest woda. Korzenie palmy sięgają głęboko do źródła wody i dlatego może ona rosnąć na pustyni, kiedy inne rośliny giną. "Woda, która żywi samą palmę, jest właśnie tym, czym dla nas wspólnota młodzieży, ludzi dorosłych, którzy nawzajem wspomagają się, którzy pomagają pokonać egoizm. To jest właśnie źródło wody, które pozwala wzrastać palmie, jaką jest każdy człowiek" - mówił bp Gądecki.

Powietrze, które jest naturalnym środowiskiem, w którym rośnie palma, jest kolejnym elementem potrzebnym do życia. Dla człowieka jest to świat kultury. Bp Stanisław Gądecki zwrócił uwagę na to, czym jest kultura: "Przyczynia się ona do tego, aby człowiek stawał się bardziej ludzki. Każdy młody człowiek powinien wydobywać ze swojego świata, rodziny, przyjaciół, szkoły kulturę i budować ją, ponieważ dzięki niej staje się bardziej wartościowym".

Ostatnim elementem potrzebnym do tego, aby wszystko, co żyje, mogło osiągnąć swoją pełnię, jest światło. "Każdy młody człowiek potrzebuje słońca - Ducha Świętego, ażeby mógł osiągnąć swoją doskonałość. I nie jest to tylko doskonałość i wielkość, jaką osiągamy na tym świecie. Przekraczamy to, co ziemskie i wchodzimy w to, co niebieskie, co prawdziwie nieśmiertelne dzięki Duchowi Świętości" - powiedział Ksiądz Biskup.

Po zakończeniu Eucharystii młodzież uczestniczyła w Misterium Męki Pańskiej wystawionym w katedrze przez Ojców Franciszkanów z Gniezna. W atmosferze zadumy, wyciszenia można było zastanowić się nad własnymi słabościami, nad naszym życiem, nad sensem wiary.

Joanna Dolna

W Bydgoszczy

Obchody Światowego Dnia Młodych w Bydgoszczy zainaugurowała Droga Krzyżowa, która przeszła w sobotni wieczór, 23 marca, ulicami miasta od konkatedry do bazyliki św. Wincentego aO Paulo. Kilka minut przed godz. 19.00 u stóp krzyża misyjnego oczekiwały już dziesiątki młodych i starszych. Tuż przed wyruszeniem były ich już setki. Wielu, którzy nie mogli przyjść wcześniej, dochodziło już w trakcie nabożeństwa. Nie zabrakło także i takich, którzy nie planowali w nim uczestniczyć, nie pamiętali o nim, bądź nawet nie wiedzieli, lecz spotkawszy procesję, spontanicznie w nią włączali się - tak iż do stóp bazyliki doszedł już tłum liczący z pewnością ponad tysiąc osób. Na spotkanie uczestnikom Drogi Krzyżowej wyszedł bp Stanisław Gądecki, który powitawszy ich w progach bazyliki, wprowadził do jej wnętrza. Modlitwa skończyła się, lecz rozważanie Męki Pańskiej i tego, co ona nam dała, nie. Zgromadzeni bowiem nie rozeszli się do domów, lecz obejrzeli trwający kilkadziesiąt minut spektakl pt. Szkoła Wieczernika, przygotowany przez młodzież z bydgoskiej parafii pw. Świętej Trójcy. Na zakończenie Ksiądz Biskup wygłosił do młodzieży krótkie słowo służące pogłębieniu refleksji nad tym, co tego wieczora przeżyli, a następnie udzielił Bożego błogosławieństwa.

Główne obchody, którym przewodniczył abp Henryk Muszyński, rozpoczęły się następnego dnia o godz. 11.00 również u stóp stojącego koło konkatedry krzyża. Tam Ksiądz Arcybiskup dokonał poświęcenia przyniesionych przez dzieci, młodzież i dorosłych palemek wielkanocnych. Kilka minut później przewodniczył uroczystej Mszy św. koncelebrowanej, podczas której wygłosił homilię.

Adam Helski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duda o wyborach na CPAC: wierzę, że Polacy wybiorą wolność i uczciwość, a nie cynizm i draństwo

2025-05-28 08:38

[ TEMATY ]

USA

Polska

Polska

Prezydent Andrzej Duda

wybory 2025

CPAC

PAP/Darek Delmanowicz

Wierzę głęboko, że w wyborach Polacy wybiorą wolność i uczciwość, a nie cynizm i draństwo – powiedział we wtorek w Jasionce prezydent Andrzej Duda. Dodał także, że od początku swojej prezydentury robi wszystko, aby zacieśniać więzi ze Stanami Zjednoczonymi.

Duda był jednym z mówców podczas odbywającej się we wtorek w podrzeszowskiej Jasionce konferencji CPAC. Według prezydenta, miejsce to od niedawna ma szczególny wymiar dla relacji polsko-amerykańskich. "To miejsce, w którym jeszcze do niedawna zakwaterowani byli żołnierze armii Stanów Zjednoczonych, którzy tutaj trzymali pieczę nad Polską, trzymali pieczę nad tym, co dzieje się na Ukrainie" - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Jest akt oskarżenia. Emerytka stanie przed sądem za wpis o Owsiaku

2025-05-28 18:59

[ TEMATY ]

Owsiak Jerzy

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Adobe Stock

Prokuratura w szybkim tempie przygotowała akt oskarżenia w sprawie 66-latki z Torunia w związku z jej wpisem dotyczącym Jerzego Owsiaka. Kobiecie grozi 3 lata pozbawienia wolności.

13 stycznia 66-letnia emerytka z Torunia zamieściła na portalu Facebook komentarz o treści: „giń człeku i to jak najszybciej dość okradania dość twojego dorabiania się z naiwności Polaków twoje wille za granicą, twoja willa w Polsce twoje dzieci uczą się za granicą i pensje twoje i twojej żony dość rozlicz się i zmień okulary, bo takie noszą LGBT”.
CZYTAJ DALEJ

Położna ujawniła horror w Oleśnicy

2025-05-28 16:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe.Stock

Położna, która uczestniczyła w aborcjach w szpitalu w Oleśnicy, ujawniła szczegóły horroru trwającego za murami tej placówki.

Gizela Jagielska szkoli personel z zabijania chlorkiem potasu tłumacząc, że należy go wstrzykiwać dziecku tak długo aż jego serce przestanie bić, gdyż inaczej dziecko zacznie uciekać i trzeba będzie "kłuć jeszcze raz". Dla położnych z Oleśnicy aborcja ma być "łatwiejszą pracą" niż przyjmowanie porodów żywych dzieci. "Pacjentki" Jagielskiej robią sobie pamiątki z okazji zamordowania własnego dziecka. Inne kobiety płaczą z rozpaczy na szpitalnych korytarzach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję