Prezydent Duda był pytany we wtorek na konferencji prasowej w Wilnie po spotkaniu z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, co Polska i Litwa mogą jeszcze zrobić dla Białorusi, gdzie nie ustają protesty przeciwko Alaksandrowi Łukaszence.
Andrzej Duda zaznaczył, że zarówno on jak i prezydent Nauseda mogą "śmiało i z podniesioną głową odnosić się do tematu związanego z walką narodu białoruskiego o samostanowienie i o przestrzeganie demokratycznych reguł zgodnie ze standardami europejskimi w najlepszym tego słowa znaczeniu". Jak powiedział, jeśli chodzi o działania wspierające tę walkę, to zarówno on sam, jak i przywódca Litwy byli w "absolutnej awangardzie od samego początku kryzysu", który nastąpił po wyborach prezydenckich na Białorusi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
"Od samego początku te protesty wspieraliśmy, domagając się reguł demokratycznych i uczciwego traktowania białoruskiego społeczeństwa. Wystosowaliśmy z panem prezydentem cały szereg apeli, nie tylko ustnych, ale także pisemnych; wspólnie również i z innymi prezydentami" - stwierdził prezydent Duda.
Jak zaznaczył, Polska przedstawiła też bardzo jednoznaczne stanowisko w tej kwestii na Radzie Europejskiej, która została zwołana na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego specjalnie w sprawie wydarzeń na Białorusi.
Prezydent stwierdził, że w efekcie tych działań polski i litewski ambasador "zostali de facto wyproszeni z Białorusi". "Nasze placówki dyplomatyczne (na Białorusi - PAP) są w związku z tym w ogromnym stopniu osłabione i praktycznie jest uniemożliwione ich funkcjonowanie" - dodał.
"Jeżeli patrzymy na sytuację na Białorusi, to czytelnym chyba dla wszystkich sygnałem jest, że nie kto inny, ale nasze kraje i ich władze z zaangażowaniem i w zdecydowany sposób wspierają tych, którzy domagają się uczciwej władzy na Białorusi, którzy domagają się uczciwych wyborów, rzeczywistego prawa do samostanowienia białoruskiego narodu i będziemy te dążenia wspierali nadal" - powiedział prezydent Duda.(PAP)
autor: Marzena Kozłowska, Aleksandra Akińczo
mzk/ akl/ godl/