Reklama

Bursa salezjańska - dom dla młodzieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli w Szczecinie słyszy się hasło "szkoła salezjańska", wielu od razu przywodzi na myśl szkoły stolarskie przy ulicy Ku Słońcu. Rzeczywiście, z racji dynamicznego rozwoju tej nowoczesnej placówki dydaktyczno-wychowawczej oraz wielu podejmowanych w niej inicjatyw, których skala wybiega daleko poza miasto, szkoły salezjańskie są już u nas znane i uznane. Mało kto wie jednak, że w Szczecinie istnieją jeszcze inne szkoły salezjańskie - Zespół Szkół Ogólnokształcących i Muzycznych przy ulicy Witkiewicza i św. Jana Bosko. I te szkoły zdobywają coraz lepszą markę dzięki prowadzonej pracy wychowawczej i podejmowanym inicjatywom - także artystycznym, a ściślej: muzycznym.

Natomiast Bursa salezjańska nie jest kojarzona z samodzielną, odrębną placówką. Raczej się sądzi, że to internat przy szkołach salezjańskich, zamknięty tylko dla uczniów tych szkół. Tymczasem wśród kilkunastu szczecińskich internatów tylko kilka ma status samodzielnych placówek o szerszym zasięgu. Należy do nich właśnie Bursa salezjańska. Powstała jako placówka wychowawcza w roku szkolnym 1994-95. W pierwszym okresie rzeczywiście funkcjonowała jako internat przyszkolny. Szybko jednak zostały oddane do użytku wszystkie kondygnacje nowego budynku przy ul. Ku Słońcu i odtąd funkcjonuje międzyszkolna, otwarta także na gimnazjalistów i studentów, bursa dla chłopców.

W założeniach systemu wychowawczego św. Jana Bosko każda placówka salezjańska powinna być "parafią" - to znaczy prowadzić do wiary, "domem" - czyli miejscem bezpiecznej samorealizacji w gronie życzliwych osób, "szkołą" - w której poszerza się horyzonty i zdobywa wiedzę oraz "boiskiem" - czyli przestrzenią do godziwej rozrywki. Takie ambitne plany od początku swego istnienia stawia przed sobą Bursa salezjańska.

Od chwili powstania prowadzi ją jako dyrektor ks. Mariusz Słomiński, który przy pomocy zastępcy - ks. Tomasza Kościelnego i zespołu wychowawców animuje całość pracy. Wśród wychowawców są świeccy i salezjańscy klerycy, odbywający w Bursie roczną bądź dwuletnią praktykę w przerwie między studiami filozofii i teologii. Bursa posiada prawie 180 miejsc w trzyosobowych pokojach, nowocześnie urządzonych i wyposażonych prawie w całości przez warsztaty stolarskie szkoły salezjańskiej. Każdy pokój zgodnie z europejskimi standardami posiada odrębny węzeł sanitarny łącznie z prysznicem. Bursa posiada także własną kawiarenkę internetową, świetlicę, pomieszczenia rekreacyjne - siłownię, bilard, tenis. Wraz ze szkołą korzysta z nowo oddanej pięknej sali gimnastycznej oraz stadionu. Tylko na basen wychowankowie dochodzą do pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 51 - tego jeszcze u siebie nie mamy. Stołówka z zapleczem kuchennym może jednorazowo obsłużyć do 200 osób. W bogatej ofercie rekreacyjnej są weekendowe wyjazdy rowerowe (mamy ok. 20 rowerów) czy wycieczki samochodowe ( własnym busem). Wychowankowie korzystają z gryfińskiej "Laguny", jeżdżą na koniach w Brzózkach, pływają na żaglówkach po Jeziorze Dąbskim, a na grilla i łódki udają się do stanicy ZHR w Podgrodziu. Także w czasie tygodnia czas wolny wypełniony jest po brzegi - funkcjonuje własna gazetka, radiowęzeł, strona internetowa, zespół muzyczny. Często występuje improwizowany zespół teatralny. Bursa stara się też o integrację z młodzieżą z innych internatów - prawie w każdym miesiącu organizowane są przeróżne wspólne imprezy, nie tylko dyskoteki, ale np. koncert Tomka Kamińskiego, wspólna biesiada 8 marca, spotkanie wigilijne z jasełkami, opłatek dla kierowników internatów i wiele innych. Funkcjonują koła zainteresowań - np. sportowcy mogą się doskonalić w zespole piłki nożnej, harcerze realizują się w drużynie ZHR, aktywnie działa samorząd wychowanków.

Z tego przeglądu można by wnioskować, że w Bursie nie ma czasu na naukę. Nic bardziej błędnego! Nauka stawiana jest na pierwszym miejscu. Dwugodzinne codzienne studium, czyli czas nauki własnej pod bacznym okiem wychowawców, to czas prawie tak samo święty jak cotygodniowa wspólna Msza św. Wychowawcami są nauczyciele przedmiotów ścisłych i humanistycznych, którzy na bieżąco pomagają w nauce. Bardzo istotna jest stała, codzienna obecność wychowawców wśród wychowanków, zwana asystencją salezjańską. Nie zapominamy także o kontakcie z rodzicami na co dzień.

Jako że Bursa salezjańska jest ośrodkiem katolickim prowadzonym przez Ojców Salezjanów, nie może do pełnego obrazu człowieka zabraknąć wymiaru religijnego. Codziennie stwarzamy wychowankom okazję do najprostszych spotkań z Bogiem. Są to modlitwy poranne i wieczorne z tradycyjnym słówkiem na dobranoc. Cotygodniowa Msza św. gromadzi całą społeczność Bursy, daje możliwość do szczególnego spotkania z Bogiem, także w sakramencie pojednania. Wyjazdy na Lednicę, dni skupienia w lądzkim Seminarium salezjańskim gromadzą naszych ministrantów czy członków wspólnot religijnych (np. Salezjańska Pielgrzymka Ewangelizacyjna lub Pustynia Miast).

Bursa jest otwarta prawie przez cały rok - czynna we wszystkie weekendy. Koszty pobytu dostosowane są do możliwości rodziców, czyli dla biedniejszej młodzieży stosowane są ulgi w opłatach. Bursa stawia przed wychowankami konkretne wymagania, ale wielu to docenia.

Zapewniamy opiekę medyczną, a w sytuacjach współczesnych zagrożeń współpracujemy z poradniami specjalistycznymi. Bursa to prawdziwy dom, w którym znajdują miejsce nie tylko chłopcy z naszego województwa, ale i z bardziej odległych stron kraju, a nawet z zagranicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko polskiej granicy

2025-07-09 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Słowacja

Dykasteria Nauki Wiary

objawienia Maryi

Litmanowa

nihil obstat

Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

List Dykasterii Nauki Wiary do arcybiskupa metropolity preszowskiego obrządku bizantyjskiego: liczne owoce duchowe w miejscu domniemanych objawień Maryi, do których miało dojść w latach 1990-1995 w pobliżu niewielkiej miejscowości Litmanowa.

Dykasteria Nauki Wiary kontynuuje swoje działania i – dzięki nowym normom opublikowanym w ubiegłym roku – mogła udzielić zezwolenia (nihil obstat), po ocenie duchowych owoców, odnośnie do domniemanych objawień maryjnych, które miały wydarzyć się w latach 1990-1995 w Litmanowej, na górze Zvir na Słowacji. List prefekta kard. Victora Manuela Fernándeza skierowany jest do arcybiskupa Preszowa dla katolików obrządku bizantyjskiego, Jonáša Jozefa Maxima.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV bije rekordy popularności w mediach społecznościowych!

2025-07-12 12:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Papież Leon XIV

Red

Oficjalny profil papieski @Pontifex na platformie X (dawny Twitter) ma ponad 53 miliony followersów, natomiast @Pontifex – Pope Leo XIV na Instagramie - 14 milionów. Te dane zaskakują i wskazują, że wybór kardynała Prevosta na papieża stał się także wydarzeniem komunikacyjnym.

Pierwszy post w social mediach Leon XIV zamieścił już w piątym dniu pontyfikatu. Było to przesłanie pokoju: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi!”, wypowiedziane z Loggii Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra tuż po wyborze. Od tej pory papieskie wpisy (na X) opatrzone zdjęciami lub filmikami (na Instagramie) pojawiają się codziennie, niekiedy po kilka jednego dnia. Wprawdzie obecność Stolicy Apostolskiej na platformach takich jak X (dawniej Twitter) oraz Instagram była zapoczątkowana za pontyfikatu Benedykta XVI, a później kontynuowana przez papieża Franciszka, to jednak Leon XIV zdobył – zaledwie po dwóch miesiącach pontyfikatu! - rekordową, większą niż jego poprzednicy, liczbę obserwujących: na Instagramie jest to 12,6 mln, a na platformie X ponad 53 mln.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję