Reklama

Przychodzi taki dzień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przychodzi taki dzień, że człowiek uświadamia sobie, iż ma już kłopot z ubieraniem się, bolą go nogi, nie radzi sobie w sprawach codziennych, źle się czuje. I konstatuje, że to starość. Patrzy na swoich bliskich i zastanawia się, czy ktoś okaże mu życzliwość. Czy syn pokaże, że jest synem? Czy córka dostrzeże problemy ojca? Czy dzieci wezmą pod uwagę, że gdy byli mali, to ojciec i matka służyli im całym swoim życiem, oddawali wszystkie swoje siły i pieniądze, by zapewnić jak najlepszy byt. I oto teraz ten stary już człowiek „staje i kołacze” do serc swoich najbliższych, szukając oparcia, dobrego słowa, uśmiechniętych oczu, życzliwej ręki.
I wtedy spotyka się z różnymi sytuacjami, bo różne są dziś możliwości dzieci mających starszych rodziców.
Czasem okazuje się, że najlepszym wyjściem jest dom opieki dla ludzi starych. Na pewno godne polecenia są tu takie domy prowadzone przez zgromadzenia zakonne, których charyzmatem jest opieka nad człowiekiem starym i chorym. Przed Najświętszym Sakramentem siostry uczą się miłości człowieka i wypraszają łaski potrzebne tej służbie oraz ludziom potrzebującym opieki - to dodatkowy atut.
Serdecznie zachęcam naszych dojrzałych czytelników do zastanowienia się już teraz nad swoją starością i polecam te domy prowadzone przez zakonnice, domy pełne miłości i ciepła.
I trzeba modlić się o łaski Ducha Świętego dla wszystkich, którzy służą ludziom starym i chorym, którzy posługują w domach opieki, żeby umieli zastąpić pensjonariuszom najbliższych i by mieli łaskę cierpliwości dla wszystkich, także tych trudnych domowników. By nie przywiązywali wagi do tego, co może im się czasem nie udaje, ale widzieli w swoim podopiecznym potrzebującego pomocy człowieka - mało tego, by widzieli w nim samego Chrystusa.
Potrzeba także nieustającej modlitwy za tych, którzy wymagają opieki. By dobry Bóg, który wszystko rozumie, sprawił, aby posługiwanie im przyniosło jak najpiękniejsze owoce ludziom i samemu Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań? Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Maryja

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Upokarzany, okłamywany i wyszydzany – tak wyglądał okres więzienia Prymasa Polski. Pomimo wielkich prób, nie ugiął się. Pozostał wierny Bogu. Jaka jest prawdziwa twarz Prymasa Wyszyńskiego? Czego może nas dziś nauczyć? Odpowiedzi udziela Milena Kindziuk w reporterskiej biografii „Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Polski”.

Władze państwowe pozbawiły Wyszyńskiego wszelkich praw. Został uwięziony, nie wiadomo na jak długo, bez wyroku, bez aktu oskarżenia. Był jak więzień obozu koncentracyjnego, lecz jego dramat rozgrywał się na oczach całej Europy. Nieustannie dopominał się więc Prymas pozwolenia napisania listu wyjaśniającego do władz państwowych. Uważał, że jego milczenie mogłoby być odczytane jako zgoda na zaistniałą sytuację lub lekceważenie postawionych mu zarzutów.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV o płaczu matek w Gazie i cierpieniu Ukraińców

2025-05-28 13:05

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W tych dniach moje myśli często kierują się ku narodowi ukraińskiemu, dotkniętemu nowymi, poważnymi atakami na ludność cywilną i infrastrukturę – mówił Leon XIV podczas audiencji ogólnej na Placu Świętego Piotra. Mówił też o Gazie, skąd „wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”. Wezwał do wstrzymania ognia na tych terenach.

Papież nawiązał do ostatnich ataków na infrastrukturę cywilną na Ukrainie oraz ofiary cywilne w Gazie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję